czwartek, 30 grudnia 2010

Gra dla przyjemności a uzależnienie od hazardu

Ten dreszczyk emocji oraz nutka niebezpieczeństwa, ryzyka, którą niesie za sobą hazard, sprawiają, iż cieszy się on dużą popularnością. Muszę przyznać, iż sama przez jakiś czas balansowałam na cienkiej linie grania dla przyjemności a uzależnienia... i byłam na dobrej drodze, aby stać się ofiarą hazardu...-precyzując ofiarą Pokera - Texas Holdem - dlatego właśnie to a nie inne uzależnienie jest mi szczególnie bliskie.
Black Jack, Poker, Ruletka, Sloty bardziej może znane jako automaty, typu Jednoręki Bandyta to tylko nieliczne przykłady gier hazardowych. Co ciekawe, można do nich zaliczyć również zakłady bukmacherskie.

Jak myślicie, gdzie jest granica pomiędzy grą dla przyjemności a kiedy rośnie to już do rangi uzależnienia?

I tak na do widzenia jako "ciekawostkę", przedstawię pewną informację: w 1980 roku uzależnienie od hazardu zostało uznane jako zaburzenie zdrowia psychicznego, sklasyfikowano je jako jedno z zaburzeń kontroli impulsów. Zaburzenia tego typu polegają na ciągłej lub okresowej utracie kontroli nad własnym zachowaniem.

piątek, 24 grudnia 2010

W dobie uzależnień

Żyjemy w czasach, w których czyha na nas wiele pokus. Postęp oraz rozwój technologii wpływa na to, że uzależniamy się od rzeczy codziennego użytku. Wiele osób, nie wyobraża sobie życia bez komórki, spędzenia czasu przed komputerem, w sieci, czy chociażby przed telewizorem. Nie mówię już nawet o używkach typu alkohol, czy narkotyki, gdyż są one powszechne od dawnych czasów.
Właściwie to jest przerażające, że istnieje tyle możliwości uzależnienia się i jeżeli człowiek nie będzie miał się na baczności to nałóg przejmie nad nim kontrolę i może wpłynąć destruktywnie na jego życie.
Myślę, iż uzależnienia są obecne w naszym życiu i stanowią poważny problem. Tematyką tego bloga będzie uzależnienie od hazardu, które w pewien sposób jest mi bliskie....a dlaczego? to o tym już w następnych postach :)